Jesień ma to do siebie, że wszędzie jest pięknie. Chcąc zrobić sobie małą odskocznię od górskich plenerów, wspólnie z Amelią i Dominikiem zdecydowaliśmy, że ich sesję narzeczeńską zorganizujemy nad stawami w Starym Sączu, a dokładniej mówiąc na zdobywającym coraz większą popularność “Bobrowisku”.
Wybór miejsca był strzałem w dziesiątkę! Poranek przywitał nas mgłami, które stopniowo robiły się coraz rzadsze, przepuszczając coraz więcej słońca. Uwielbiam taką pogodę :)!
Nie przedłużając, zapraszam do oglądania!