O Iwonie i Wojtku mógłbym napisać wiele. Od ich sesji narzeczeńskiej minęło już trochę czasu, obecnie są już szczęśliwym małżeństwem 🙂 Intensywny sezon ślubny 2021 spowodował, że publikuję te zdjęcia ze sporym opóźnieniem, jednak obiecałem sobie, że koniecznie muszę je Wam pokazać w postaci pełnej blogowej historii i słowa dotrzymuję!
Sesję wykonaliśmy w okolicach Jeziora Czorsztyńskiego na Podhalu. Często tam jeżdżę z moimi parami na sesje narzeczeńskie i poślubne, ponieważ okolice Czorsztyna mają taki potencjał i tyle ciekawych zakątków, że za każdym razem można stworzyć coś niepowtarzalnego. Na porę dnia wybraliśmy późne popołudnie, albo – jak kto woli – wczesny wieczór. Słońce, które szybko chyliło się ku zachodowi pozwoliło nam zrobić różnorodne zdjęcia. Iwona i Wojtek również mieli spory udział w tej różnorodności – wykazali się sporym zaangażowaniem, poprzez przygotowanie kilku stylówek, spośród których ostatecznie wybrali dwie 🙂
Ale czym byłyby te miejsca i wszystkie dodatki bez pary, która pojawiła się na zdjęciach? No właśnie! To para jest najważniejsza, reszta jest tłem 🙂 Podczas robienia zdjęć od razu złapaliśmy wspólny język, co odwdzięczyło się świetnymi kadrami iii… wielkimi problemami podczas selekcji zdjęć, kiedy to wybieram najlepsze ujęcia do dalszej obróbki, bo wszystkie mi się podobały 😀 Na sesję jechaliśmy nie znając się, a wracaliśmy z niej jako kumple, zahaczając po drodze o knajpkę z pyszną pizzą i piwem.
Nie przedłużam, zapraszam do oglądania!
